#POST CZYTELNIKA "Klątwa przeznaczenie" - Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka
By Miliony książek, miliony pomysłów - 19:48
Jest to pierwszy post z cyklu #postczytelnika. Dzisiaj swoją recenzję oraz zdjęcie książki podesłała nam Klaudia Pałac. Poczytajcie co ma nam do powiedzenia o książce :) Będzie mi miło jeśli zostawicie kilka słów od siebie :)
Fantastyka do niedawna była gatunkiem, po który nie
sięgałam w ogóle - w sumie nie potrafię powiedzieć dlaczego, jednakże naprawiam
już swój błąd i od niedawna nadrabiam zaległości i zakochuję się w niej coraz
bardziej.
O Klątwie przeznaczenia dowiedziałam się dzięki blogom książkowym i
jestem bardzo zadowolona, że do tego doszło, ponieważ gdyby było więcej takich polskich debiutów to może więcej osób
sięgałoby po polskich autorów i przekonywaliby się, że w naszym kraju też mamy
bardzo utalentowanych pisarzy. Klątwa od pierwszych stron przyciąga, i od
początku zaskakuję wymieszaną narracja pierwszoosobową i trzecio-osobową, ale
dodaje ona tylko atrakcyjności powieści i chylę czoła przed autorkami, że nie
pogubiły się podczas jej pisania. Pisarki
umiejętnie i z najdrobniejszymi szczegółami stworzyły całą koncepcję magicznego
świata z podziałem na rody, akcja rozgrywa się w okresie średniowiecza, ale
wzbogacona jest elementami magicznymi przez co nie tworzy się z niej nudna
powieść historyczna.
Mimo, że wydarzenia
kręcą się wokół dwóch głównych postaci: Mistrza Walki Severo i Magiczki
Arienne, to autorki po mistrzowsku wymyśliły i opisały także poboczne postacie.
Każda z nich posiada swoje charakterystyczne cechy i mimo drugoplanowej roli wnoszą
dużo do całej historii.
W książce
występuję różnorodność wątków, zawiera sceny brutalne podczas, których chciałam
zamknąć książkę nie z powodu tego, że były źle napisane, ale dlatego że wywoływały duże emocje. Na szczęście
rekompensowały mi to też romantyczne sceny, momentami bardzo namiętne, czy
takie, które pozwoliły bliżej poznać bohaterów, ich myśli, czy motywy, które nimi kierowały. Także każdy
odnajdzie coś dla siebie. Niektórych mogłaby przerazić ilość stron, jednak jest
to duża zaleta ponieważ im głębiej zatracamy się w magicznym świecie tym więcej
rozumiemy, poznajemy skrywane tajemnice i książka cały czas zachowuje tempo,
nie ma nudnych czy też zapychających opisów, byle była jak największa ilość
stron.
Nie chcę zdradzać co się dzieje w fabule, uważam, że każdy powinien móc
odkryć to w swoim własnym zakresie, nie chcę odbierać tych momentów
zaskoczenia, bo gwarantuję że fabuły nie da się przewidzieć nawet w
najmniejszym stopniu, a zakończenie wbija w fotel i zostaje po nim kac książkowy
oraz pytanie co będzie dalej. Chociaż patrząc po tej części fantazja autorek
jest nie do przewidzenia i to jest kolejny wielki plus. Dużo kłębi mi się myśli oraz odczuć
dotyczących tej lektury, ale przyznam, że ciężko mi ubrać to wszystko w słowa.
Gwarantuje jednak, że podczas czytania można przeżyć naprawdę niesamowitą i
zaskakującą przygodę oraz na te kilka godzin zatopić się w świecie Mistrzów i
ich Milady przeżywając gamę różnych emocji, a także wynieść kilka cennych lekcji
życiowych, żeby walczyć o to czego się pragnie nawet jeśli cały świat jest
przeciwko, a także dowiadując się, że nie zawsze osoby są tymi za których ich
uważamy.
Najważniejszy chyba przykład, że nikt nie jest samotną wyspą i
ukochana osoba może znacząco zmienić nasze życie na lepsze. Jako czytelniczkę
najbardziej chwyciło mnie za serce to, że powieść jest bardzo dopracowana,
przemyślana nawet w najdrobniejszych szczegółach i widać włożoną w nią ciężko
pracę oraz wiele serca autorek. Dlatego mam nadzieję, że jak najwięcej osób
sięgnie po tę historię, bo naprawdę warto, a umożliwi to autorkom spełnienie
ich marzeń o wydaniu kontynuacji powieści.
Mój komentarz : Szczerze Klątwę przeznaczenia mam w planach od dawna, a pozytywne recenzje na jej temat tylko mnie motywują do zdobycia egzemplarza :) A czy Wy czytaliście już tę książkę? Koniecznie podzielcie się opinią na jej temat :)




14 komentarze
Czytałam - pewne elementy mnie drażniły, ale ogółem podobała mi się.
OdpowiedzUsuńBookeater Reality
Po 400-setnej stronie miałam ochotę książkę wyrzucić przez okno. Bardzo zła książka według mnie.
OdpowiedzUsuńA dla mnie to jest kolejna książka, którą muszę kupić i kolejne pieniądze do wydania na nią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tori Czyta
Świetny pomysł na post. Książki jeszcze niestety nie miała okazji czytać, ale w niedługim czasie postaram się sięgnąć po nią. Zważywszy, ze to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mariadoeseverything.blogspot.com
Początkowo też miałam chrapkę na tę książkę, ale po przeczytaniu kilku fragmentów i zapoznaniu się z kilkoma opiniami, stwierdziłam, że podziękuję.
OdpowiedzUsuńJa rozumiem otumanione bohaterki, ale taka, która czuje szaleńczy pociąg i darzy wielkim uczuciem kogoś, kto zgwałcił ją przy masie ludzi, przerasta nawet mnie.
Pozdrawiam! :)
Książkę przeczytałam i pokochałam już od pierwszych stron, choć wcześniej rzadko sięgałam po fantastykę:-)
OdpowiedzUsuńDzięki niej i autorce Monice powstał mój blog, więc już na zawsze będzie bliska memu sercu i z niecierpliwością czekam na drugą część :-)
Pozdrawiam :-)
Ile razy sięgałam po książkę z gatunku fantastyka, tyle razy odkładałam na półkę z niesmakiem. Jeszcze nie przeczytałam dobrej książki z tego gatunku, a ta zapowiada się dość ciekawie, więc może przeczytam w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
o książce głośno na facebooku - fajnie że dziewczyny się promują, ja nie przepadam za fantastyką (chociaż czasami zdarza mi się czytać) dlatego przeraża mnie trochę ilość stron i czas który musiałabym jej poświęcić czując podskórnie że to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńZadobyłam się w tę książkę, teraz tylko zbudować fortecę, wziąć jedzenie, kocyczek i czytać. :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Fantastic books
A do tego herbatkę :)
UsuńTematyka trochę nie moja, ale Twoja recenzja pierwsza klasa! Miło się czytało :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i... WOW. Chcę już drugi tom. <3
OdpowiedzUsuńKupię i przeczytam poza kolejką
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji przeczytaj, lecz wiele dobrego o tej pozycji słyszałam. Z pewnością gdy tylko nadąży się okazja i ja ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/?m=1